TOP 3 symboli Wietnamu

Việt Võ Đạo

Zwany też Vovinam. Sztuka walki rodem z Wietnamu, która przyjęła się w wielu krajach na świecie – również w Polsce. Jej pomysłodawcą był mistrz Nguyễn Lộc, który w latach 1938-1945 postanowił odbyć podróż po całym Wietnamie podpatrując różne techniki i inne sztuki walki. Posiadają wiedzę i doświadczenie założył własną szkołę, która w następnych latach stała się bardzo popularna w Azji. Zasady Việt Võ Đạo są proste do wytłumaczenia. Przede wszystkim trzeba zadbać o ducha i ciało, prowadzić równowagę człowieka z naturą oraz żyć w harmonii ze światem zewnętrznym. „Być silnym aby być pożytecznym” to dewiza szkoły Vovinam.

Hội An

Miasto, które leży w środkowym Wietnamie. Najczęściej odwiedzane miejsce w tym kraju przez turystów. Według źródeł historycznych port morski w Hội An został założony pod koniec I tysiąclecia przed naszą erą. Stał się głównym punktem szlaku jedwabnego. Osiedlali się tam Chińczycy, Japończycy, a w dalszych latach nawet Europejczycy, którzy mieli wpływ na oryginalny wygląd miasta. Z kolei przybysze japońscy zbudowali tam most z prawdziwego zdarzenia – był kryty, a w jego pobliżu powstała świątynia buddyjska. Hội An jest bardzo popularnym miejscem z przepiękną zabudową i przyjazną ludnością. Miasto zostało wpisane w 1999 roku do rejestru zabytków światowego dziedzictwa UNESCO.

Wojna w Wietnamie

Nazywana jest też drugą wojną indochińską. Były to działania militarne prowadzone w latach 1957-1975, które przyniosły opłakane skutki dla Wietnamu. Zginęło setki tysięcy ludzi – zarówno po stronie komunistycznej Demokratycznej Republiki Wietnamu, jak i Republiki Wietnamu, w której walczyli Amerykanie, Australijczycy, czy Tajlandia. Nie ma sensu tutaj tłumaczyć genezy wybuchu wojny, ponieważ jest ona niezwykle skomplikowana. W skrócie można powiedzieć, że była to walka komunistów z antykomunistami. Wojna w Wietnamie spotkała się ze sprzeciwem ruchów hippisowskich i krytyką polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonym. Wietnam natomiast stał się symbolem krwawej i brutalnej wojny, gdzie nie liczyły się żadne zasady.